Archiwum 21 kwietnia 2002


kwi 21 2002 Postanowienia
Komentarze: 2

Powracam do starego sposobu życia.....J w końcu otrząsnęłam się po związku zaczynam od postanowień , które jak to bywa z postanowieniami nie zostaną spełnione

v      Mam zamiar się zakochać , choćby nieszczęśliwie ale, zawsze to już można złapać klimeJ

v      Mimo protestów rodzinki będę chodzić na all partiesJ, nawet gdyby mi się tak b.b.b. nie chciało, lub jak bym miała doła

v      Kontynuuje plan nie przejmowania się wyglądem...... czyli nie patrzę za często do lustraJ

v      Zmieniam fryzurę!!!(to nie zaprzecza ptk powyżej, gdyż zmienia ja na wygodniejszą a nie modniejsząJ.. Może za tydz. Pójdę do fryzjera

v      Nie będę się zamartwiać jak przez cały dzień nie dostane Smska

v      Próbuje zaprzyjaźnić się ze wszystkim, tzn. nie najeżdżam na tych na których ZAWSZE najeżdżamJ /powiedzmy tydzień dobroci dla wkurzających mnie ludzi/

v      Zapominam o wszystkich..... nie miłych miłościach

v      A i nie przywiązuje się do żadnych facetów!!!!!J to będzie trudne

Gdy patrzę na moje postanowienia już widzę że są powiedzmy mało wykonalne.

Zauważam ze im mniej gadam z moim ex, tym mniej doły łapie. A jak tak b. chciałam żeby nasze stosunki były naprawdę przyjacielskie, po co mieć wrogów? Myślę że on jest o wiele b. wrażliwy niż ja i wiążąc się z nim od razu powinnam wziąć pod uwagę że jest on delikatny, a nie taki jak ja Gruboskórny.  Myślę , że mówi mi to wszystko nie zdając sobie sprawy jak mnie rani, a  raczej chcąc się wyładować twierdze że mu się to należy.......

akacia : :